poniedziałek, 27 lipca 2015

Pubbing konczacy

Bedac niecala godzine drogi od obiektu z listy Unesco nie wypadalo nie zahaczyc o Bath.

Cos dla milosnikow Rzymian i historii antycznej ( a tacy sa wsrod nas) i jednoczesnie klimaty zywcem przeniesione z romantycznych powiesci Jane Austin.

Zaczelismy od spotkania z pracujacym w Bath rodzenstwem, potem udalismy sie do lazni rzymskich, a na koniec dolaczylismy do (absolutnie darmowej) wycieczki z przewodnikiem po Bath - poznajac gregorianskie smaki miasteczka. 
Jak mowi niezawodny Lonely Planet, jesli masz czas na zwiedzenie tylko jednego miasta w UK poza Londynem, to powinno to byc Bath. Londynu wprawdzie (wstyd sie przyznac..) nie widzialam, ale z opinia nt. Bath sie zgadzam.
Laznie, katedra, sredniowieczny uklad ulic, Assembly Hall, Crescent, Circus oraz inne miejsca w ktorych wypadalo "bywac" za czasow Jane Austin, (ktora uczynila Bath tlem do wielu ze swoich powiesci) oraz oczywiscie sklepy z pamiatkami oraz puby.
Tym razem uproscilismy sobie pubbing i Michal zamowil w 3 w 1:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz