wtorek, 14 lipca 2015

Pubbing

Wizyta w Wielkiej Brytanii nie moze sie liczyc bez odwiedzin w brytyjskim pubie. Ja osobiscie nie jestem fanem piw ktore swoja goryczka wykrecaja gebe, ale Michal to i owszem.

Doleciawszy do Bristolu, stwierdzilismy, ze rodzina nie ucieknie, wiec wybralismy sie najpierw na zwiedzanie miasta. Michal zaczal od red ale, a ja pozostalam wierna klasycznemu lagerowi.

Pub w ktorym powstaje niniejszy post, Brewdog, ma tez wybor gier planszowych! Ze znanych pozycji zauwazylismy Carcassone, reszta to jakies gry dla dzieci ;)


1 komentarz:

  1. Angielskie puby nie mają uroku małych kafejek francuskich a nawet polskich na wybrzeżu ale na bezrrybiu i rąk ryba
    Pozdrawiam rodzina z Lublina

    OdpowiedzUsuń